Składniki, których potrzebowałam do wykonania:
– 2 galaretki truskawkowe (jedna na wierzch, druga do dodania do bitej śmietany)
– banan, do dodania do galaretki choć nie jest konieczny
– silikonowa forma
– bita śmietana typu „Śnieżka”
– biszkopty
Skorzystałam z przepisu:
– na górze galaretka
– w środku – ubita bita śmietana połączona z tężejącą galaretką
– na dole biszkopt
Serniki widoczne na zdjęciach powstały poprzez odwrócenie formy, coś jak babki z piasku dlatego musiałam je przygotować w odwrotnej kolejności, tzn:
1) Zaczęłam od przygotowania galaretki, wlania jej do sześciu form i wrzucenia do nich po plasterku banana. Całość odstawiłam do całkowitego stężenia do lodówki.
2) Drugą galaretkę rozrobiłam w mniejszej ilości wody i odstawiłam do ostudzenia. Następnie ubiłam bitą śmietanę wg przepisu na torebce
3) Gdy druga galaretka już trochę stężała dodałam ją do ubitej śmietany.
I wszystko razem zmiksowałam na masę, którą odstawiłam jak się okazało na za długo do lodówki i całość trochę za bardzo mi stężała 🙁 Powstała masa powinna być płynna, wtedy ładnie by przyległa do wcześniej przygotowanych galaretek z bananem.
4) Przełożyłam ją więc łyżką do form
5) Każdą formę „zatkałam” biszkoptem. Całość włożyłam na całą noc do lodówki.
6) Aby łatwiej było mi wyjąć powstałe deserki, ostrożnie zanurzyłam spód formy w gorącej wodzie (uwaga, żeby woda nie sięgnęła biszkoptów!)