Tym razem zrobiłam (u nas jeszcze mało, choć już coraz bardziej znany ozdobny element wnętrza) TABLICĘ MEMO. Ta przygotowana przeze mnie, jest też wieszakiem na klucze.
Czego potrzebowałam do jej wykonania:
- dużej ramki na zdjęcie – wybrałam złotą
- szarego filcu na tło ramki
- różowego filcu, cieńszych filców w odcieniach różu i ruchomych oczu do wykonania flamingów
- dwóch rodzajów haczyków
- podkładki z klipsem
(na powyższym zdjęciu widać szary rzep, którego nie wykorzystałam. Wstępnie myślałam by flamingi były przyczepiane, a nie przyklejone na stałe).
Przydały mi się:
- nożyczki
- kombinerki
- złote nity
- pistolet z klejem na gorąco
- klips na agrafce
- marker
Najpierw przygotowałam sobie motywy flamingów. Tutaj widać jak je zrobiłam za pomocą żelazka i kleju do tkanin oraz pistoletu z klejem na gorąco.
Materiały, z których zrobiłam ptaki:
Przygotowałam podstawę: tablicę z szarym, filcowy tłem. Filc przykleiłam do dykty taśmą dwustronną:
Wstępnie ułożyłam sobie wszystkie elementy, które następnie przymocowałam do tablicy (ostatecznie zdecydowałam się jednak na inne ułożenie różowej tablicy i flamingów).
Na początku, przykleiłam tablicę z klipsem na mocną taśmę montażową, ale filcowe podłoże dało słabą przyczepność, więc..
.. przewierciłam rogi tablicy i przypięłam ja metalowymi nitami.
Na czas wiercenia położyłam tablicę na kartonowymi pudełku, by nie przewiercić podłoża:
Ponaklejałam flamingi:
Przyczepiłam haczyki na klucze:
I dwa zaczepy u góry, aby łatwiej było tablicę zawiesić:
Gdy próbowałam w sposób widoczny na poniższym zdjęciu odgiąć klip, tablica wyskakiwała mi z ramki, więc na górze z tyłu zabezpieczyłam ją małymi śrubkami.
Tak się prezentuje…