Wszelkie pamiątki znad morza poniewierały się po kątach, do czasu, aż zobaczyłam „lasy w słoikach”. Zainspirowana wzbogaciłam swój projekt o krótkie ledowe światełka na baterie i stworzyłam lampkę.
Bezczynne leżenie na plaży nie dla mnie, jak już nadrobię zaległą lekturę to szukam sobie zajęcia. Czasami tworzę:
częściej jednak spaceruję brzegiem i zbieram co wyrzuciło morze (takie czasy, że trzeba uważać by nie były to plastikowe śmieci).
Do swojego projektu wykorzystałam przeróżne przedmioty, które miałam związane z tym tematem, nawet naszyjnik z bursztynów. Wszystko umieściłam w niewielkim niebieskim słoiku (taki akurat miałam), ale ten projekt będzie równie dobrze wyglądał bez lampek w dużym przezroczystym naczyniu. Można na spód dać piasek i stworzyć takie „suche” akwarium z wakacyjnymi skarbami.
Pośród skarbów miałam dużą muszlę, która idealnie domknęła projekt:
Niech przypomina w chłodne dni o urlopie: