W oczekiwaniu na wiosnę i na nowy wygląd bloga, stworzyłam sobie coś radosnego, coś co mnie podnosi na duchu w gorszych chwilach. Kolor, tego mi brakuje zawsze na wiosnę. Ta zima, choć nie sroga należała do fascynacji filcem. Zaczęło się od świątecznych breloków. Tym razem pozazdrościłam blogerkom z USA i Kanady, u których dodatków z … Czytaj dalej