Pewnie u wielu z Was w związku z wiosną, właśnie następuje jakieś przeorganizowanie szafy. Ciekawe jak bieżące trendy mają się do tego co chciałybyście w nadchodzącym sezonie nosić? U mnie pół na pół, więc chętnie podzielę się z Wami pewnym patentem. Jak już kiedyś pisałam w artykule „Czym jest dla mnie moda?” mam kilka sposobów na dobieranie garderoby do mojego stylu. Jednym z nich jest kupienie kilku takich samych egzemplarzy danej rzeczy, a drugim jest uszycie czegoś podobnego do noszonej, ulubionej odzieży.

Mam np. taki top/tshirt w paski: z rękawem 3/4 kupiony jakieś cztery lata temu, bodajże w Reserved. Był mocno eksploatowany i obecnie już się nie nadaje do pokazywania się w nim ludziom, ale (choć staram się łachów od pewnego czasu pozbywać na bieżąco) zatrzymałam go i z pomocą krawcowej na jego podstawie uszyłam sobie podobny. Oczywiście jeśli macie zdolności i potraficie zrobić wykrój i szyć na maszynie to lepiej to zrobić samemu. Ja nie mam, więc oddałam sprawę w ręce specjalisty.

Koszty:

  • tkanina: bawełniana dzianina w agrafki: 150 cm na 160 o gramaturze 140g/m2 (trochę mi jej jeszcze zostało) = 39 zł (13 zł za 0,50 mb) + koszt przesyłki 7,99 = 46,99 zł
  • krawcowa za zrobienie wykroju policzyła: 10 zł, za uszycie: 40 zł czyli razem: 50 zł.

    = ok. 90 zł.

Koszty można spróbować zminimalizować – tkaniny poszukać stacjonarnie, poprosić babcię o uszycie. Koszt mojej bluzki wyszedł porównywalny z ceną nowej w sieciówce, ale moja jest unikatowa. Kolejne projekty czekają na realizację.

Mogą Ci się również spodobać