Jak już kiedyś wspominałam jakiś czas temu dojrzałam do noszenia złota i lubię je w swoich stylizacjach, zwłaszcza latem, bo wtedy pięknie komponuje się z opalenizną. Do złotych kulek dodałam perły i granaty i stworzyłam zestaw bransoletek, hit moich tegorocznych wakacji.
Do ich stworzenia potrzebowałam:
– złotych koralików kulek duży wybór w swojej ofercie ma Hopea (wybrałam ze srebra pozłacanego)
– żyłki lub linki jubilerskiej
– zapięcia: karabińczyk + kółeczko (też można dostać w Hopei)
– szczypiec płaskich
– szczypiec tnących (do żyłki – nożyczek)
– pereł i innych, niewielkich kamieni (wedle uznania)
Komplet materiałów dla każdej z trzech ozdób:
Trzeba wybrać czy robimy bransoletki na żyłce czy na lince jubilerskiej i zacisnąć pierwszy z koralików. Po nawleczeniu wybranej kompozycji trzeba zacisnąć ostatni koralik kulkę (te zaciskowe to są te same koraliki, które nawlekamy):
Można dodać też specjalnie zrobione na pozłacanych kółkach chwosty, takie jak w tych kolczykach:
Miłego nawlekania!