Zachwyt to jedna z dziesięciu emocji, które obok mi.in. optymizmu, wdzięczności czy radości powinny towarzyszyć na co dzień szczęśliwemu człowiekowi. Ale jak to w sobie wskrzesić, gdy dorosłość bywa taka monotematyczna i przewidywalna. Najlepiej spróbować wrócić „do korzeni”. Odzyskać dziecięcy entuzjazm, być bardziej beztroskim i uważnym. Kierować się raczej emocjami, zmysłami niż rozumem. Nie zastanawiać się „co powiedzą inni” oraz nad tym co wypada, a co nie. Zastosować podejście do życia dzieci, bo to od nich warto w ty wypadku się uczyć. Im z niesamowitą łatwością przychodzi zachwycanie się. Nam dorosłym, którym wszystko spowszedniało taki spontaniczny odruch sprawia wiele trudności, ale warto popracować nad odzyskaniem tego odczucia.

Co mnie zachwyca każdego dnia:

  1. PIĘKNE ZDJĘCIA  – Instagram wiedzie prym w codziennym dostarczaniu mi powodów do zachwytu
  2. SZTUKA- szeroko rozumiana: piękne przedmioty, grafiki. Wszystko co cieszy oko, jak np. własnoręcznie wykonana dynia czy galeria plakatów i grafik na ścianie w salonie.
  3. NATURA – zwierzęta, zapach świeżych kwiatów czy wschody i zachody słońca.

Jasne, że o zachwyt łatwiej gdy za oknem ciepło, ale i zimą warto szukać do niego powodów. Wybierz się na spacer i pooglądaj iluminacje świetlne. Posłuchaj trzeszczącego pod butem śniegu, spójrz wieczorem w gwiazdy.

Mnie najłatwiej ostatnio przychodzi zachwycanie się przyrodą. Chętnie się też podzielę materialnymi przedmiotami, które mnie zachwycają, chcecie?

Mogą Ci się również spodobać

Zostaw odpowiedź