Kolejny listopad nas nie rozpieszcza, tegoroczny upływa nam pod hasłem „rotawirusy”, z tego wszystkiego zapomniałam się tutaj czymś pochwalić.
Kolejny listopad nas nie rozpieszcza, tegoroczny upływa nam pod hasłem „rotawirusy”, z tego wszystkiego zapomniałam się tutaj czymś pochwalić.
Dolna łazienka (górną urządzimy „kiedyś”) chyba jako pierwsza ujrzy światło dzienne. Dzięki tej podpowiedzi i wyborze podstawowych kolorów, jej wygląd od razu nakreślił mi się w głowie.
Własny dom wydawał mi się do niedawna, tak nierealnym marzeniem, że w sumie nie miałam sprecyzowanej wizji jego wnętrza. Budowa zleciała tak szybko, że etap wykończeniówki nas zaskoczył. Nie byłam na to gotowa. W momencie w którym mieliśmy się tym zająć, kompletnie nie miałam na to sił ani czasu, ale musiałam się zebrać i zaplanować … Czytaj dalej
Tak jak powiedziałam tak zrobiłam. Cały październik minął mi aktywnie (głównie na wybieraniu materiałów do wykończenia domu), co odbiło się niestety na pisaniu. Wszystkie teksty motywacyjne, które sobie zaplanowałam pojawią się tu za jakiś czas. Najpierw musimy podomykać sprawy domowe. W nowym miejscu z nową energią, będzie mi się łatwiej i chętniej tworzyć. W ramach … Czytaj dalej
Kolejny nowy początek, a ja wciąż mam problem z powakacyjnym powrotem do rzeczywistości. Rozruch trwa zbyt długo, jest jak z tą lokomotywą u Tuwima: „Najpierw — powoli — jak żółw — ociężale, ruszyła — maszyna — po szynach — ospale, szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem, i kręci się, kręci się koło za kołem..”. Proste … Czytaj dalej
Kolejny pomysł na oryginalne kolczyki. Ja stworzyłam wariant z małymi guzikami, ale oczywiście do sztyftów można przykleić coś innego, dowolną małą ozdobę. Tylko trzeba się niestety liczyć z tym, że z czasem przyklejone elementy mogą się odkleić.
Każdemu przychodzi zmierzyć się czasem z bólem egzystencjalnym. Wydaje nam się, że doszliśmy do ściany, problemy przygniatają, gubimy cel. Najlepszym na to lekarstwem jest odwrócenie uwagi od swoich spraw i skupienie jej np: na pomocy innym, bo zawsze znajdzie się ktoś komu można pomóc. Takie działanie, to obustronna korzyść. Sprawisz, że świat stanie się lepszy, … Czytaj dalej
Przedstawiam pomysł na oryginalne, kolczyki. Choć rozdzielone w uszach niestety nie wyglądają już tak fajnie jak na zdjęciu.
Sznurkowe bransoletki tak jakoś mi się kojarzą i bardzo pasują do plażowego wyglądu. Większość materiałów do wykonania podobnej do tej prezentowanej na zdjęciu można znaleźć w domu: kawałek sznurka, dwudziurkowy guzik i jakiś ozdobny wisiorek. Sekretem jest tutaj, właściwe przewleczenie sznurka przez guzik, aby można było regulować długość bransoletki.
Ponieważ lato już trochę jesienne kupiłam dzieciakom porządne kalosze.